Swego czasu zrobiłam kilka długich sznurów perłowych, które można przypomnieć sobie tutaj. Zwłaszcza ten drugi jakoś cieplej zagościł w mojej pamięci, może dlatego, że jego właścicielką jest osoba, którą bardzo lubię. Pomyślałam, że naszyjnik wyglądałby jeszcze lepiej, gdyby dodać do niego kolczyki. I oto są - małe, delikatne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz