piątek, 27 kwietnia 2012

Szampon wszystko umyje...

Rozmawiałam dziś z koleżanką w pracy na temat fryzjera i włosów w ogóle. Oszczędzę szczegółów, bo one nic tutaj nie wniosą, ale znalazłam taką oto przedwojenną reklamę, która idealnie wpisuje się w porę weekendową. Wiadomo - w niedzielę trzeba być piękną, a żeby być piękną - trzeba się postarać już w piątek.
Do dzieła!


Szczęśliwcy, którym wystarcza mycie głowy co piątek...

wtorek, 24 kwietnia 2012

Szare koła - sutasz

Zainspirowana jakimś wzorem, uszyłam sobie takie właśnie kolczyki. Kolorystyka dobrana specjalnie pod zestaw ubraniowy :) Bardzo lubię je nosić.



niedziela, 22 kwietnia 2012

Ślubny komplet - cz. 3

I ostatni, tym razem według mojego wzoru - komplet szydełkowy zrobiony z opalizujących szklanych koralików. Do tego kolczyki w dwóch wersjach.




sobota, 21 kwietnia 2012

Ślubne kryształki - cz.2

Drugi z trzech kompletów ślubnych. Także kryształkowy. Na zdjęciach pokazuję tylko naszyjnik i bransoletkę. Kolczyków nie udało się sfotografować...

1. Naszyjnik (45 cm)

2. Bransoletka

piątek, 20 kwietnia 2012

Ślubne kryształki - cz.1

Zostałam poproszona o przygotowanie kompletu ślubnego. Zrobione według wskazówek panny młodej. Nie wiem, czy efekt końcowy się spodoba. I pewnie dlatego, żeby się asekurować - zrobiłam trzy komplety. Dziś pierwszy z nich. Jedno już wiem - fotografia kryształków nie jest moją silną stroną. Zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć i żadne mi się nie podoba.

1. Naszyjnik (krótki, ok.45 cm)


2. Bransoletka


3. Kolczyki


czwartek, 19 kwietnia 2012

Decoupage - naszyjniki

Pokazuję hurtowo, bo prośba o zrobienie tych naszyjników także była hurtowa. Cóż tu więcej mówić? Naszyjniki z kul drewnianych, z wykorzystaniem techniki decoupage.

1.

2.

3.

4.

5.

 6.

środa, 18 kwietnia 2012

Portugalski sernik na zimno

Zaciekawiła mnie nazwa, potem składniki, a najbardziej intrygowało mnie - jak ten sernik będzie smakował. Nie mogłam więc go nie zrobić, zwłaszcza, że amatorów takich deserów w domu nie brakuje. Z braku odpowiednich owoców zrezygnowałam z polewy owocowej, ale nadrobię te braki następnym razem. Przepis z tej strony. Podaję z moimi zmianami.




Spód:
150 g herbatników pełnoziarnistych
60 g miękkiego masła
pół tabliczki gorzkiej czekolady

Masa:
400 g  słodzonego mleka skondensowanego
200 g kremowego serka typu philadelphia
500 ml śmietany kremówki 30%
ziarenka wyskrobane z 1/2 laski wanilii
4 łyżeczki żelatyny


Spód:
Herbatniki rozdrobnić. W garnku rozpuścić masło i czekoladę, dodać herbatniki i wymieszać. Otrzymanymi okruszkami wyłożyć dno tortownicy. Wstawić do lodówki.

Masa:
W średniej misce zmiksować mleko skondensowane z serkiem kremowym i wanilią. W dużej misce ubijć na sztywno śmietanę. Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklance gorącej wody. Jeszcze letnią żelatynę cienkim strumieniem wlać do ubitej śmietany ciągle miksując. Dodać do śmietany masę serowo-mleczną i ubijać jeszcze chwilę aż utworzą gładką masę. Wyłożyć całą masę na przygotowany spód i zostawić na całą noc w lodówce do zastygnięcia.

W przepisie jest jeszcze część dotycząca wierzchu - ja ją pominęłam, o czym wspomniałam wyżej.


wtorek, 17 kwietnia 2012

Wiosenny komplet - szydełkowy

Szydełkowanie wciągnęło mnie na całego. Ten komplet zrobiłam dawno temu, ale dopiero teraz doczekał się publikacji.



poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Gulasz z kurczakiem

Strony z przepisami kulinarnymi są jak narkotyk. Wciągają, zachwycają i kuszą. W zeszłym tygodniu przypadkiem trafiłam na stronę Moje ekspresje kulinarne i już wiem, że będę tam stałym gościem. W weekend wypróbowałam dwa przepisy, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Dziś polecam gulasz z kurczakiem z tego przepisu.




Składniki: 
1/2 kg piersi z kurczaka
1 duża papryka zielona
1 duża papryka czerwona
1/2 żółtej papryki
2 ząbki czosnku (przeciśnitęgo przez praskę)
1 duża lub dwie małe cebule
3 -4 łyżki oleju
puszka pomidorów w puszce
2 szklanki bulionu
1/4 szklanki śmietany

Przyprawy:
słodka papryka
pieprz i sól
bazylia
oregano
chilli

Cebulę i paprykę posiekać w kostkę. Na oleju podsmażyć cebulę, wrzucić czosnek. Umyte mięso pokroić w większą kostkę i dorzucić do cebuli. Smażyć aż całość zmięknie. Następnie dorzucić papryki, przyprawić i podsmażyć jeszcze 5 minut. Wszystko przełożyć do garnka z grubym dnem. Zalać bulionem,  dodać pomidory i zagotować. Zmniejszyć ogień na mały, przykryć i trzymać tak przez około 45 minut. W tym czasie jeszcze raz doprawić przyprawami.
Do śmietany dodać odrobinę gorącego płynu z gulaszu, wymieszać dodać jeszcze odrobinę i wtedy całość wlać do gulaszu. Gdyby był za rzadki zagęścić mąką.

Idealny posiłek po zwycięskiej walce



niedziela, 15 kwietnia 2012

Perłowy naszyjnik

Jakiś czas temu (przy czym "jakiś" oznacza dosyć dawno) zostałam poproszona o zrobienie naszyjnika z pereł. Tyle że perły miały być największe, jak tylko się da. Poszukiwania trwały długo, aż w końcu udało się je znaleźć. Może nie w pełni spełniały moje oczekiwania, ale były naprawdę duże (średnica ponad 20 mm).


Krzysztof Mazurek, Podróż na liściu bazylii

Na korzyść tej książki mogę zaliczyć to, że wzrosła moja motywacja do nauki języka włoskiego. Kto wie, może tak jak Mariannę i mnie los przeniesie w piękne krainy toskańskie? A wtedy - bez włoskiego ani rusz...
Notka o książce tutaj.


środa, 11 kwietnia 2012

Babka marmurkowa

Zaprosiłam na kawę koleżankę ze studiów. Żeby nie było, że jest tylko kawa - upiekłam babkę, z której byłam bardzo zadowolona, bo się udała i smakowała wyśmienicie. Jakiś czas potem rozmawiałam z tą samą koleżanką o wypieku ciast i o tym, które są smaczne i które zawsze się udają. I wtedy ona powiedziała, że upiec babkę to żadna sztuka, bo to najprostsze z ciast. Być może tak jest, ale upiec babkę, która nie tylko wyrośnie, ale będzie smakowała - to już coś. 
Dziś przepis na prostą babkę marmurkową. Wilgotną i pyszną. U mnie bez żadnej polewy i pudru. Polecam!

Składniki:
250 g mąki
250 g margaryny,
150 g cukru pudru,
1 łyżka cukru wanilinowego,
sok z 1/2 cytryny,
4 jajka,
4 łyżki kakao,
1 łyżeczka startej skórki pomarańczowej (pominęłam),
10 g proszku do pieczenia

Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Podzielić mąkę na dwie równe części. Do jednej dodać kakao i wymieszać. Do drugiej dodać skórkę pomarańczową. Margarynę utrzeć z żółtkami, cukrem pudrem, sokiem z cytryny i cukrem wanilinowym na jednolitą masę. Dodać ubite białka i wymieszać. Tę masę podzielić na dwie połowy. Do jednej dodać mąkę wymieszaną z kakao, a do drugiej mąkę ze skórką pomarańczową. Wlać najpierw jedną, a potem drugą masę do formy keksowej. Piec 60 minut w 180 stopniach.

Przepis mam z książki

wtorek, 10 kwietnia 2012

Mazurek czekoladowo-kajmakowy

Wiem, że Święta już się skończyły i że po plackach pozostało ledwo wspomnienie. Ten mazurek wspaniale wpisuje się w czas świąteczny, ale też doskonale smakuje już po świętach. Proponuję spróbować, bo jest naprawdę pyszny (chociaż słodki). Przepis znalazłam w jednym z wydań magazynu "Palce lizać". Wersja internetowa tutaj.


Kruchy spód:
1 szklanka mąki
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki brązowego cukru
125 g masła

Masa kajmakowa:
1/3 szklanki złotego syropu lub sztucznego miodu
125 g masła
800 g mleka skondensowanego słodzonego

Polewa:
200 g gorzkiej czekolady
3 łyżeczki masła
trochę mleka

Spód: Masło rozpuścić w małym rondelku. Do dużej miski wsypać mąkę, wiórki kokosowe, cukier, wlać roztopione masło i wszystko wymieszać. Masą wylepić dno kwadratowej lub prostokątnej (20x30 cm) foremki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C. Piec 15-18 minut, aż ciasto będzie złociste. W czasie kiedy spód się piecze, można przygotować masę kajmakową.

Masa kajmakowa: mleko skondensowane, miód i masło włożyć do rondelka z grubym dnem i podgrzewać na niewielkim ogniu około 10 minut, aż zacznie gęstnieć. Następnie przelać masę na podpieczony spód i piec kolejne 20 minut, aż kajmak będzie złocisty. Wystudzić i wstawić do lodówki na 2 godziny.

Polewa: czekoladę połamać na kawałki, przełożyć do metalowej miski, dodać masło, mleko i rozpuścić w kąpieli wodnej. Lekko przestudzić, a następnie posmarować nią schłodzone ciasto.

sobota, 7 kwietnia 2012

Na Święta

Wszystkim radosnych, spokojnych i rodzinnych Świąt :)

Zdjęcie zrobione przez Kokosza - dziękuję :)

środa, 4 kwietnia 2012

Perłowe kolczyki z sutaszu

Nie ma się za dużo co rozpisywać. Kolczyki powstały jako inspiracja tymi. Niestety, musiałam dokonać pewnych ograniczeń, bo nie miałam już efektownych szarych pereł. Ale ostatecznie, chyba nie jest najgorzej :)


wtorek, 3 kwietnia 2012

Fioletowa elegancja - kolczyki z sutaszu

Muszę się przyznać, że bardzo długo nad nimi myślałam. Miały być fioletowe, ale nie za ciemne i nie za jasne. Kolorystyka to jeszcze nie jest największy problem. Problem pojawia się wtedy, gdy już dobieram odpowiedni kamień, który będzie obszywany. Bo pytanie brzmi: jak go obszyć?
Podoba mi się efekt. Już nawet zaczęłam rozmyślać nad wariacjami kolorystycznymi... Ale to dopiero wtedy, gdy będę mieć więcej czasu. :) Użyłam fioletowych kul z marmuru (na zdjęciach wydają się granatowe, ale są fioletowe) i czarnych szklanych koralików.



poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Czerwony wąż - naszyjnik

Ponieważ szczególnym uczuciem obdarzyłam te bransoletki, dorobiłam do nich naszyjnik, chociaż nie jest zrobiony z tych samych koralików, no i zmieniłam nieco wzór. Nie do końca jestem zadowolona, bo czerwone koraliki nie błyszczą tak jak powinny :) Użyłam koralików Toho 11 (czerwień i hematyt)
Zdjęcia słabej jakości, więc przepraszam, ale jakoś ostatnio nie mam serca do dobrych fotografii.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...