Zostałam poproszona o uszycie broszki w stonowanych kolorach, wśród których miały znaleźć się szarości i odcienie niebieskiego. Przygotowałam cztery propozycje, dziś odsłona pierwsza. Muszę przyznać, że jedna z moich faworytek. Kaboszony w pięknym granatowym odcieniu, do tego takie sznurki sutasz, przełamane srebrną nicią i szarym sznurkiem. Plus marmurowa kula w odpowiednim odcieniu. Całość prezentuje się tak:
Nigdy wcześniej nie zetknęłam się z sutaszem, dopiero gdy zobaczyłam Twoje wyroby, poszukałam co w ogóle to słowo znaczy. Bardzo ładnie to zrobiłaś, zresztą większość mi się podoba - to chyba bardzo trudne i wymagające zajęcie. Piękne! Czy Ty zajmujesz się tym zawodowo?
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że sutasz wymaga cierpliwości i znacznej uwagi. Zawodowo (póki co) się tym nie zajmuję, ciągle się uczę i nabieram wprawy w tej technice :)
UsuńBardzo dziękuję za miłę słowa, bo są dla mnie naprawdę ważne :)