wtorek, 5 marca 2013

O, mamo! - poduszka nr 2

Prawdę mówiąc, nie planowałam rozkręcania się w dziedzinie poduszkowej. Świnka Peppa (którą pokazywałam tutaj), sprowokowała jednak do uszycia jeszcze jednej poszewki. Tym razem przeznaczona była dla "fana" Johnego Bravo ;) Kim jest Johny, chyba każdy wie, a poduszka wyszła tak (mam nadzieję, że dostanę ładniejsze zdjęcia od właściciela poduszki:)):



Widok na tył, bo jest ważny ;)


8 komentarzy:

  1. Świetna!

    Zrób jeszcze taką z "Lubię placki!" :)

    A ja cały czas nie wysłałem Ci zdjęć Kindelka w Twoim opakowaniu... Biję się w piersi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)) Zastanowię się nad Twoją propozycją :D
      A opakowanie chociaż się dobrze sprawuje w połączeniu z Kindelkiem? :)

      Usuń
    2. Oczywiście, że się dobrze sprawuje:)

      Usuń
    3. To najważniejsze :)

      Usuń
  2. :) Ode mnie się zdjęć nie spodziewaj - poduszka jest intensywnie używana i już tak pognieciona, że się do zdjęć nie nadaje :D Ale wygodna - jeszcze raz dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ właśnie - zdjęć się spodziewam. Co Ty z nią robisz, że jest cała pognieciona? Przecież ona powinna spełniać funkcje dekoracyjne. A poza tym, zawsze można ją zdjąć i uprasować. Nie jest to może łatwe zadanie w tym przypadku, ale możliwe :D

      Usuń
    2. haha B. jak możesz?!!!!! Z żelazkiem na Dżonego?!!!! Na tę piękną wyżelowaną blond czuprynę?!!!!!!

      Usuń
    3. To jest blond czupryna wyżelowana żelazkiem. Inaczej się nie trzyma :D Ale faktem jest, że Dżony prasowania nie lubi :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...