środa, 21 grudnia 2011

Santa Claus is coming to town

Święta za pasem, śnieg za oknem - nie może więc zabraknąć Michaela Buble w świątecznej, muzycznej zapowiedzi. Mhm...


Ja tam lubię :)

4 komentarze:

  1. Frak Sinatra się w grobie przewraca kiedy słyszy to mdłe, słodkie do wyrzygania i pozbawione jaj wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żywe, w sam raz i bardzo energetyczne wykonanie. Z pomysłem i wspaniałym wokalem. Zazdrościsz mu i próbujesz się zasłonić Frankiem Sinatrą :))

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.youtube.com/watch?v=TaOJeW7bydU tak śpiewają prawdziwi mężczyźni a nie wymuskane popierdółki, do których wzdychają nieprzeklinające lalunie
    http://www.youtube.com/watch?v=2e5TYdNqJ8M&feature=related a tutaj usiądź w rogu, zamów szklanicę bourbonu i zmruż oczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Michael Buble to jedyny artysta, który był w stanie przejąć schedę po Franku Sinatrze. Równie elegancki, przystojny i obdarzony wspaniałą intuicją wokalną. Współczesny, a jednak bardzo klasyczny i świetnie odnajdujący się w standardzie. Nikt nie zaśpiewałby tego lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...