Najpierw powstały
kolczyki. Potem, na zamówienie powstała
bransoletka do kompletu. Jakiś czas temu zostałam poproszona o dorobienie naszyjnika. Było to nie lada wyzwanie, zwłaszcza, że nie szydełkowałam ostatnio i - przyznaję - trochę obawiałam się efektów. Na szczęście - obyło się bez większych przeszkód. Naszyjnik wyszedł równiutko i tak jak powinien. Uff! Wykorzystałam Toho 11 - Opaque Rainbow Cherry i Metallic Iris Brown.
Nie mam pojęcia jak to się robi, ale naszyjnik wygląda pięknie. Bardzo spodobały mi się także kolczyki i bransoletka (TEN pomarańczowy kolor jest wspaniały!). Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMnie się też bardzo ten kolor podoba. Dziękuję za miłe słowa :))
UsuńTwój blog został nominowany! Zapraszam Cię do zabawy: Nominacja do Liebster Award :-). Nagroda do odebrania oraz szczegóły na mojej stronie
OdpowiedzUsuńhttp://inspirujacacodziennosc.blogspot.com/2013/04/zoty-pak-ancuszek-obiecujacych-blogow.html
Pozdrawiam
Dziękuję :)
Usuń