Przyznaję się... rodzaj splotu podpatrzyłam w jednym z poznańskich sklepów jubilerskich. Pomyślałam , że jest taki prosty, że muszę go wykorzystać. I wykorzystałam. Pomogły mi w tym malutkie koraliki drewniane. Kiedyś zastanawiałam się, do czego można takie maleństwa wykorzystać. Jak widać - na przykład do zrobienia takich naszyjników.
Krótszy - pomarańczowy na brązowej wstążce atłasowej
Dłuższy - fioletowo-turkusowo-srebrny, na srebrnej wstążce atłasowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz