Zaczęło się niewinnie, od kul 26 mm. Potem apetyt rósł... były kule 32 mm, potem 35, aż nadeszła chwila na prawdziwego giganta - kula o średnicy 55 mm w pięknej kolorystyce pastelowej. Zawieszona na wielu linkach jubilerskich, tak jak zażyczyła sobie przyszła właścicielka.
To już spokojnie wielkość bili:) jak tak dalej pójdzie to za chwilę na warsztacie mieć będziesz kulę do gry w kręgle, albo kulę u nogi :)… a na koniec to, dalibóg!:), już tylko (?) kula ziemska zostanie:)
OdpowiedzUsuńBile są chyba nawet mniejsze. Ale kto wie, fascynacja nimi jest tak duża, że nic mnie już nie zdziwi :D
Usuń