Nie wiem, jak wygląda kindle Charliego, ale wiem, jak wygląda etui na tenże kindle. Jest wzorowany na jednym z tych, które już robiłam. Z tą różnicą, że tkanina wierzchnia jest czarna, a środek w grafitowym filcu. Naprawdę nabieram wprawy w szyciu futerałów. Jeszcze kilka i będę się uważała za specjalistkę w tej dziedzinie. :D Mam nadzieję, że ochraniacz podoba się nowemu właścicielowi...
|
Jako model posłużył kindle domowy |
|
No co, reklama dźwignią handlu :D |
Oooo, a w naszym nie ma takiej fachowej wszywki! Buuuuuu!
OdpowiedzUsuńBo Ty masz być chodzącą reklamą i informować na bieżąco :P
UsuńHej! Widzę, że będę musiał zrobić małą sesyjkę i wrzucić na bloga:)
OdpowiedzUsuńKindelkowi jest cieplutko i wygodnie:)
Musieć, to nie musisz, ale z przyjemnością zobaczę ;))
Usuń