Maj rozpoczynam książkowo. Chciałam, żeby było pięknie. Chciałam poczuć w nozdrzach zapach tej lawendy z okładki. Nie udało się. Nie mam ostatnio szczęścia do lektur, które sobie dobieram... Ale praktycznie wszystkie opinie, które czytałam o tej powieści są pozytywne, więc może to ja nie potrafię dostrzec w niej tego, co trzeba? Notka tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz