Mama dała mi kiedyś dwa duże kaboszony - czarny i biały. Zastanawiałam się jak je wykorzystać i początkowo zestawienie kolorystyczne miało być całkiem inne. Pomyślałam jednak, że może czas trochę zaszaleć i kolory dobrać inaczej niż zwykle. I tak powstały dwie broszki, które już trafiły w ręce Mamy.
1. Pawie oko (chociaż do pawich kolorów tu daleko)
2. Marynarska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz