Biszkopt:
4 duże jaja (lub 5 małych)
cukier waniliowy
1 szklanka mąki (niepełna)
2 budynie (smak według uznania - u mnie waniliowy)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 niepełna szklanka cukru
Oddzielić białka od żółtek. Białka ubijać w misce przez 3 minuty. Po tym czasie stopniowo dodawać cukier i miksować 5 minut. Po tym czasie dodać żółtka i miksować 2 minuty. Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i budyniami. Wymieszać delikatnie łyżką. Wylać do tortownicy i piec 20-25 minut w 180 stopniach (na złoty kolor).
Do przełożenia:
4 duże jabłka
galaretka agrestowa
300 ml śmietany kremówki
cukier
2-3 łyżeczki żelatyny
Jabłka pokroić w kostkę i lekko przesmażyć w garnku z niewielką ilością wody. Do ciepłych wsypać galaretkę (proszek) i wymieszać. Odstawić do przestygnięcia. Upieczony i przestudzony biszkopt przekroić na dwa krążki. Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody i przestudzić. Śmietanę ubić z cukrem, dodać żelatynę.
Jeden krążek biszkoptowy posmarować zastygającą galaretką z jabłkami, przykryć drugim krążkiem i posmarować śmietaną. Można udekorować czekoladą. Mniam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz