Kolejna partia sutaszu, tym razem w roli głównej z kolczykami. Ja lubię, gdy je widać i czuć w uchu. Ale doskonale rozumiem osoby, które wolą wersję mini. Rozumiem, bo im dłużej patrzę na te maluszki, to przekonuję się, że i do mnie by pasowały. O tak! :) Kolczyki z koralikami z masy perłowej.
śliczne:) lubie połaczenie zieleni i fioletu
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię takie połączenia kolorystyczne; na uchu od razu są widoczne :)
UsuńPiękne:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuń