Uff! Wreszcie mam to za sobą. Całe szczęście obyło się (chyba) bez kompromitacji, chociaż niektórzy uczestnicy byli bardzo obeznani z tematem i doskonale wiedzieli co i jak.
W każdym razie... powstało całe mnóstwo zakładek, które niniejszym pokazuję. Uprzedzam jednak, że to nie wszystko. Niestety, niektórych nie zdążyłam sfotografować...
Robię zdjęcia nie od dziś, a ciągle jeszcze się nie nauczyłam, że nie robi się zdjęć w pełnym słońcu... ech...
Piękne te zakładki! Doprawdy nie wiem którą wybrać. Oryginalne wzory i kolory, a do tego te kunsztowne wycięcia. Super!
OdpowiedzUsuńTo niesamowite jak z takich samych materiałów powstają różne rzeczy. Uczestników warsztatów poniosła fantazja i zakładki same wychodziły spod ich rąk ;)
Usuń