Kiedy pokazywałam ten naszyjnik, wspomniałam, że inspiracją była postać Niny Kunickiej, a raczej to, jak ta bohaterka została ucharakteryzowana. Naszyjnik spodobał się nie tylko mnie i pewnie dlatego nie ma go w moich zbiorach biżuteryjnych ;)
Nowa właścicielka poprosiła mnie o zrobienie bransoletki. Zastanawiałam się, jakie rozwiązanie wybrać. Zdecydowałam się na drut pamięciowy i to był strzał w dziesiątkę. Wyszło tak, jak chciałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz