Żeby nie było, że biżuteryjnie już nic się nie dzieje - dziś broszka w sutaszu. Pokazywałam niedawno broszkę z zielonym marmurem (tutaj można sobie przypomnieć, o czym mowa). Dziś pokazuję drugą broszkę, którą też uszyłam z wykorzystaniem zielonego marmuru, ale odcień, a co za tym idzie i sama broszka, ma zupełnie inny charakter.
Sądny dzień. Dzień, który przyniósł światło. Tak upragnione światło, którego nie było już od tygodnia
OdpowiedzUsuń