niedziela, 22 grudnia 2013

Fartuch włoski

W zeszłym roku uszyłam dwa według tego samego schematu. I chociaż za fartuchami nie przepadam, sam krój wydał mi się bardzo elegancki i w sam raz do pichcenia w kuchni. Wymyśliłam więc, że obdaruję takim fartuchem Milkę. A że obie lubimy Włochy - fartuch z jednej strony jest w klimacie włoskim :)
Sesja odbywała się głęboką nocą i bardzo "na szybko", więc nawet nie było czasu na odprasowanie całości.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...