A dziś coś zupełnie innego i zupełnie z innej kategorii wiekowej. Dziś demonstruję tzw. metkowca. Nie ma żadnej fachowej nazwy na "to coś". Funkcjonuje pod różnymi nazwami, najpopularniejszy jest chyba metkowiec.
Podobno maluchy uwielbiają gryźć metki. Wytłumaczyć im się nie da, do czego służy nowa zabawka, ale wcale nie trzeba, bo dzieci doskonale wiedzą. Powstały dwa metkowce, w tym jeden dla Małgosi. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz