Jestem i rozczarowana i trochę zła na siebie, że mając wszystkie materiały, zabrałam się do pracy tak późno. Prawdę mówiąc, nie jestem pewna, jaka będzie żywotność napisów, bo chociaż robiłam wszystko zgodnie z "przepisem", nie wiem, czy któregoś procesu nie przyspieszyłam.
To moja druga przygoda z malowaniem porcelany. Pierwszy namalowałam dla Mamy i muszę mu w końcu zrobić ładne i porządne zdjęcia :) A kubek sprawuje się bez zarzutu, jest myty w zmywarce i póki co - wszystko trzyma się idealnie.
Mam nadzieję, że i w tych kubkach grafika przetrzyma. :)
Kubek Męża... |
Kubek Męża - widok ze wszystkich stron |
Kubek Żony |
No, Siostra, bo zacznę być zazdrosny, że my nie dostaliśmy tak wspaniałych prezentów!... :D
OdpowiedzUsuńA co, mówisz, że ujdzie w tłoku? ;) No wiesz... wszystko jest do nadrobienia :D
Usuńmożna by nawet zaryzykowac hasło:
OdpowiedzUsuńod prezentów B.
aż ślub brać się chce!
he he... :D
UsuńGdybyś napisała jeszcze trzy razy "he", byłoby do rymu :P
Usuńi tu właśnie widać, że rymowanie nie jest moją mocną stroną :P
Usuń