Wymyśliłam go sobie kilka tygodni temu, ale jakoś brakowało mi wewnętrznej mobilizacji, by go uszyć. No, ale wszystko ma swój czas. Przygotowałam szklane kaboszony i już nie było odwrotu. Powstał komplet bogatszy niż planowałam :) A planowałam wisior (który w wersji końcowej może być również broszką) i skromne kolczyki. Kaboszony szklane, a do nich pomarańczowy koral. Całość wygląda tak:
O rany, ale piękny komplet! Naprawdę świetne połączenie kolorów, choć pewnie sama bym takiego nie wymyśliła :) Ja jakoś nie mam cierpliwości do szycia sutaszu, ale jak widzę takie prace, to aż mi się chce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńPrawdę mówiąc, do końca nie byłam pewna, co wyjdzie z takiego zestawienia kolorystycznego. Ostatecznie jestem zadowolona, zobaczymy, jak się będzie nosiło :)