czwartek, 27 września 2012

Debiut książkowy :)

Tytuł posta trochę przewrotny, ale prawdziwy. Zostałam zaproszona przez Etoile do wzięcia udziału w wymiance książkowej, którą organizowała na swoim blogu. Prawdę mówiąc, decyzję podjęłam w ostatniej chwili. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję.
Moją "parą wymiankową" była Ania, który prowadzi blog "książkowy". Kiedy spojrzałam na listę książek, które przeczytała, których nie przeczytała, ale ma w swojej biblioteczce - trochę się przeraziłam. Powieści, które chciałam jej podarować, Ania dawno przeczytała! A znaleźć coś, czego nie zna, to rzecz prawie niemożliwa. Z duszą na ramieniu wybrałam dwie książki, których Ania mogła jeszcze nie czytać. Dodałam do nich kilka drobiazgów i paczka poszła w świat :)

Zawartość mojej paczki wyglądała tak:


Zbliżenie na wizytówkę, którą osobiście zrobiłam i jestem z niej dumna :)


W tym samym dniu, gdy moja przesyłka dotarła do Ani, listonosz przyniósł do mnie zachęcająco wyglądający kartonik.
Zawartość kartonika przedstawiała się następująco:
Miś wyglądał na smutnego....


 ... ale to tylko pozory, bo wystarczy się przyjrzeć, by dostrzec jego uśmiechnięty pyszczek.


Nie mogłam się oprzeć "sesji specjalnej". Miś z książkami (pachnącymi jeszcze drukarnią!)


I jak tu się nie uśmiechnąć??


Cały czas piszę jedynie o misiu, bo przecież zawartość paczki widać - mnóstwo zielonej herbaty (którą ostatnio piję nałogowo), cukierasy, no i książki. :)

Dziękuję za miłe doświadczenie i wspaniałą zabawę. To niesamowite uczucie móc kogoś obdarować, ale być obdarowanym... wcale nie jest uczuciem gorszym ;-))

7 komentarzy:

  1. czy miś na moście podoła klątwie karłowatych mnichów? oto jest pytanie:)))

    ps.kontrast między fot.3 i 4 - super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miś podoła wszystkiemu. To jest miś do zadań specjalnych :D

      Usuń
  2. Karłowaty mniś awanturnik zaklą "twa mać" i w depresji rzucił się z mostu.
    To wpływ nadmiaru spożycia zielonego suszu. Cóż chociaż tak mógł swe życie osłodzić, miast się kisielić na tym świecie.
    Pa pa ya i kop i ko p'na drogę smutasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezenty piękne a misiu przeuroczy ! Pozdrawiam i przy okazji może skusisz się na wymiankę, którą ja organizuję na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nosz k... jeden przecinek pominąłem

    OdpowiedzUsuń
  5. :))))) Ależ się cieszę , że Ci się podobało!
    Ja miałam niezwykłą radochę z mojej niespodzianki - nosze biżuterię i każdy ją podziwia, książki czekają na nocnym stoliku,a do słodyczy dobrała się kochana rodzinka :)

    Basiu - serdeczne dzięki i pozostajemy w kontakcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoich dobroci też już prawie nie ma ;) Dziękuję raz jeszcze!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...