Kolejny z serii "akrylowych kosmicznych" - dla przypomnienia ten :) Tym razem niebieski. Udało się zrobić zdjęcie tak, by było widać, jak koraliki fantastycznie odbijają światło i jak się mienią. Jeśli mnie pamięć nie myli, do pokazania został jeszcze naszyjnik z fioletowych kulek, ale o zupełnie innym charakterze niż ten na poniższym zdjęciu i biały (właśnie przejrzałam bloga i nie widzę go nigdzie) - od którego wszystko się zaczęło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz