Robiłam je z myślą o konkretnej osobie, ale sama nie wiem, czy sprostałam zadaniu i czy udało mi się zrobić komplet taki, jaki będzie idealny właśnie do tej pani :) Mam nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni, a wyrok będzie korzystny dla mnie :) Wykorzystałam dużą czerwoną szklaną pastylkę i obsydian śnieżny.
Kolczyki - miniaturkowe sztyfty: widoczne, a jednak dyskretne (ot, taka sprzeczność)
bardzo słabo widoczna linia mądrości, a właściwie to w zaniku
OdpowiedzUsuńwedług mnie wszystkie linie są dosyć wyraźnie zarysowane;
UsuńPiękne :) jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych - ognista czerwień i szarości...
OdpowiedzUsuńDo czerwienie podchodziłam ostrożnie, ale szarość bardzo ładnie tonuje całość nie pozbawiając jej wyrazu :)
Usuń