Kolejne zaległe zdjęcia. Porcelanowe kulki umieszczone na sznurkach jubilerskich.
czwartek, 24 listopada 2011
Pink pearls
Te różowe perełki kupiłam już dawno i zastanawiałam się, co z nimi zrobić. Dopiero, kiedy w mojej kolekcji pereł (a jest całkiem spora) pojawiły się beżowe, pomyślałam, że to może być ciekawe zestawienie. I wydaje mi się, że takie jest. Mnie się podoba.
Drewniane pastylki
Z pozostałych pastylek, które zostały mi z lakierowania powstał prosty, drewniany naszyjnik. Pastylki zawiesiłam na dosyć grubym sznurku jubilerskim.
niedziela, 20 listopada 2011
Kolczyki nie do sklasyfikowania
Różne różności...
Małe prostokąty z masy perłowej w kolorze łososiowym.
Gdy je zrobiłam, byłam z siebie taka dumna, że wymyśliłam takie połączenie. A tu się okazuje, że przede mną już wiele osób wpadło na pomysł zrobienia z rzemienia kolczyków. Gruby rzemień w kolorze pink. Efekt zadziwiający.
Malutkie beczułki millefiori zawieszona na delikatnych łańcuszkach. Lekkie i zwiewne.
Małe prostokąty z masy perłowej w kolorze łososiowym.
Kuleczki z masy perłowej w żywych kolorach zawieszone na kołach z drutu. Dosyć duże, ale jaki efekt!
Gdy je zrobiłam, byłam z siebie taka dumna, że wymyśliłam takie połączenie. A tu się okazuje, że przede mną już wiele osób wpadło na pomysł zrobienia z rzemienia kolczyków. Gruby rzemień w kolorze pink. Efekt zadziwiający.
Malutkie beczułki millefiori zawieszona na delikatnych łańcuszkach. Lekkie i zwiewne.
Koralowa klasyka
Te koraliki to efekt weekendu marcinowego w Poznaniu. Koral broni się sam i nie potrzebuje zbyt wielu ozdobników.
Dosyć duże, solidne beczułki koralowe i drobne kuleczki srebrne. Nic więcej tu nie trzeba, a efekt i tak jest wspaniały.
Małe dyski koralowe w połączeniu z lawą wulkaniczną na biglach-rybkach. Małe, lekkie, delikatne, a przy tym eleganckie.
Dosyć duże, solidne beczułki koralowe i drobne kuleczki srebrne. Nic więcej tu nie trzeba, a efekt i tak jest wspaniały.
Małe dyski koralowe w połączeniu z lawą wulkaniczną na biglach-rybkach. Małe, lekkie, delikatne, a przy tym eleganckie.
Perełki do uszu
Skoro powstało ostatnio wiele naszyjników z perełek, to musiały powstać także kolczyki. Niektóre powstały już dawno temu, inne to wyrób sprzed kilku dni.
Zrobione specjalnie do naszyjnika. Delikatne, nie za długie.
Przypominają mi małą kiść winogron. Chciałam, żeby były trochę dłuższe, ale stwierdzam, że i tak efekt jest miły dla... ucha.
Wariacje na temat kremowych perełek w połączeniu z łańcuszkiem.
Kolczyki zrobiłam natchniona naszyjnikiem, którego zdjęcie pewnie wkrótce wkleję. Dosyć długie, klasyczne i fajnie wyglądające na uchu.
Zrobione specjalnie do naszyjnika. Delikatne, nie za długie.
Przypominają mi małą kiść winogron. Chciałam, żeby były trochę dłuższe, ale stwierdzam, że i tak efekt jest miły dla... ucha.
Wariacje na temat kremowych perełek w połączeniu z łańcuszkiem.
Kolczyki zrobiłam natchniona naszyjnikiem, którego zdjęcie pewnie wkrótce wkleję. Dosyć długie, klasyczne i fajnie wyglądające na uchu.
Z miłości do...
Dlaczego większość z nas przypomina sobie o wyrażaniu miłości głównie 14 lutego? Czy nie można jej pokazywać, demonstrować cały rok? Dlatego powstały te kolczyki. Z miłości do... Nie ukrywam, że bardzo są mi bliskie.
Różnej wielkości serca z masy perłowej zawiesiłam na delikatnym łańcuszku.
Druciane serduszka (20 mm) zawieszona na lince jubilerskiej.
Różnej wielkości serca z masy perłowej zawiesiłam na delikatnym łańcuszku.
Druciane serduszka (20 mm) zawieszona na lince jubilerskiej.
Filcowe wycinanki
Zimno za oknem i zbliżający się grudzień to odpowiednia pora na powrót filcu. Tym razem zabawiłam się w wycinanki, wyklejanki i tak powstały kolczyki. Nie ze wszystkich jestem zadowolona, ale w głowie mam już następne projekty i plany. Tylko kiedy mam je realizować?... :D
Kwadraty wycięte z filcu i do nich przyszyte kolorowe kostki z masy perłowej
Płatki filcowe z szklanym, żółtym koralikiem pośrodku. Dzięki nim mam pomysł na inne kolczyki, ale - póki co - wszystko w sferze planów.
Kolorowe plasterki filcowe połączone ze sobą, tworzą tęczowe zestawienie.
Kółka filcowe zawieszone na łańcuszku. Delikatne i bardzo lekkie.
Ten model wymaga bardzo dużego ulepszenia. Póki co - taki kontrastowy zestaw dwóch kwiatków. Bo dlaczego niby kolczyki mają być takie same?
Kwadraty wycięte z filcu i do nich przyszyte kolorowe kostki z masy perłowej
Płatki filcowe z szklanym, żółtym koralikiem pośrodku. Dzięki nim mam pomysł na inne kolczyki, ale - póki co - wszystko w sferze planów.
Kolorowe plasterki filcowe połączone ze sobą, tworzą tęczowe zestawienie.
Kółka filcowe zawieszone na łańcuszku. Delikatne i bardzo lekkie.
Ten model wymaga bardzo dużego ulepszenia. Póki co - taki kontrastowy zestaw dwóch kwiatków. Bo dlaczego niby kolczyki mają być takie same?
Sutaszowe szaleństwo
Wszystko ma swój czas. U mnie wyraźnie nastał czas kolczyków. W tym poście wyłącznie te, które uszyłam wykorzystując sznurki sutasz, ale pewnie niedługo pokażę resztę wisiorków na uszy. Ja kolczyki uwielbiam i uważam, że ich nigdy dość! :D
Zaplanowałam zupełnie coś innego, ale wyszły takie zabawne piramidki. Koraliki z masy perłowej w odcieniach zielonych i niebieskich + plus kremowy sznurek
Delikatne, "dyndające" czarne koraliki szklane w otoczeniu fioletu i turkusu. To moja pierwsza próba w łączeniu elementów sutaszowych.
Kolorowa moc ukryta w całkiem sporych i dosyć ciężkich kolczykach. Nie spodziewałam się, że wyjdą aż tak duże, ale mnie akurat to nie ma większego znaczenia, czy kolczyk jest duży czy mały. Ważne, żeby mi się podobał.
Jasne, eleganckie, z wykorzystaniem szklanych perełek. Największa, szara ma średnicę 14 mm.
Zaplanowałam zupełnie coś innego, ale wyszły takie zabawne piramidki. Koraliki z masy perłowej w odcieniach zielonych i niebieskich + plus kremowy sznurek
Maleństwa, którymi obaliłam własną tezę, że jeśli koraliki są małe, to na pewno kolczyki będzie się szyło szybciej i przyjemniej. Okazuje się, że zabierają tyle samo czasu, a wymagają większej precyzji, bo wszystko jakieś takie małe... Moje ulubione z tej serii.
Kolorowa moc ukryta w całkiem sporych i dosyć ciężkich kolczykach. Nie spodziewałam się, że wyjdą aż tak duże, ale mnie akurat to nie ma większego znaczenia, czy kolczyk jest duży czy mały. Ważne, żeby mi się podobał.
Na bogato
Ambitny plan jest taki, żeby wstawić dziś zdjęcia wszystkiego, co ostatnio zrobiłam. Jakie będą rezultaty - sama nie wiem. Przyjęłam taktykę, że za jednym razem robię zdjęcia wszystkiego. Problem jest jednak taki, że potem nie chce mi się siedzieć tyle godzin przed komputerem i wszystko obrabiać, bo zwykle jest tego sporo. Poza tym, światło dzienne jest coraz gorsze i zdjęcia wychodzą jakieś takie... niezadowalające.
Ale do rzeczy. Długo czekały te cukiereczki na realizację. Nie wiedziałam jak je wykończyć. Jestem z nich zadowolona, bo prawie spełniły moją wizję. To duże ceramiczne kule, kostki, owale na sznurku, wykończenie ze wstążki atłasowej. Naszyjniki są dosyć długie, no i ciężkie :)
Ostatnie dzieło z tej serii - kostki ceramiczne (22mm), przeplatane akrylowymi pastylkami
Bardzo energetyczny, żywy - w sam raz na zimę :D; kule (największe o średnicy 25mm), pastylki, kostki, owale przeplatane akrylowymi plastrami
Podobny do naszyjnika powyżej, z tą różnicą, że przeplatany jest plastrami akrylowymi w kolorze srebra
Ale do rzeczy. Długo czekały te cukiereczki na realizację. Nie wiedziałam jak je wykończyć. Jestem z nich zadowolona, bo prawie spełniły moją wizję. To duże ceramiczne kule, kostki, owale na sznurku, wykończenie ze wstążki atłasowej. Naszyjniki są dosyć długie, no i ciężkie :)
Ostatnie dzieło z tej serii - kostki ceramiczne (22mm), przeplatane akrylowymi pastylkami
Podobny do naszyjnika powyżej, z tą różnicą, że przeplatany jest plastrami akrylowymi w kolorze srebra
Subskrybuj:
Posty (Atom)