sobota, 3 września 2011

Sutasz na urlopie

Cały czas się uczę - jak to się robi? Najprościej byłoby się udać na warsztaty sutaszu, ale póki co - próbuję sama rozgryźć "jak to się je". A że kupiłam ostatnio kilka nowych sznurków, koraliki już od dawna czekały, więc spróbowałam. 

Powstała broszka w tonacji turkusowej, którą A. postanowiła czym prędzej przypiąć do dżinsu :)




A dla siebie zrobiłam na próbę kolczyki. Wyglądają podobno na strasznie duże i ciężkie, ale w uszach wyglądają zupełnie inaczej. I nie są zbyt ciężkie :)




Jestem nawet zadowolona i widzę postępy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...