wtorek, 23 czerwca 2015

Kubeczki małżeńskie - trochę inaczej

Dzisiaj znów pochwalę się kubeczkami, ale trochę innymi od tych, które pokazywałam do tej pory. Zawsze kupowałam białe i na nich malowałam. Tym razem zabawiłam się kolorem. Chciałam sprawdzić, jak się sprawdzą farbki i czy możliwe jest malowanie na kolorowych powierzchniach.
I wniosek jest taki – malować można, ale trzeba się za to wziąć odpowiednio wcześnie (jak to dobrze, że tak było w tym przypadku!). 
Muszę przyznać, że – póki co – jestem wyjątkowo z siebie zadowolona. Nie z siebie, ale z efektów :)









I do kompletu karteczka z życzeniami.


7 komentarzy:

  1. Śliczne kubeczki! świetnie wyszły, takie oryginalne i jedyne w swoim rodzaju, bardzo mi się podobają i kartka z życzeniami również urokliwa!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to właśnie mi chodziło - żeby były oryginalne, ale bez przesady ;) A kartka skromna, ale chyba coraz bardziej właśnie takie mi się podobają.
      Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  2. Podziwiam precyzję i kunszt wykonania kubków i kartki. Piękny komplet dla nowożeńców :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że nowożeńcom służą dobrze ;)

      Usuń
  3. Rewelacyjne kubeczki :-) Też chcialabym takie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...