piątek, 27 grudnia 2019

Krzyżykowe bombki

W listopadzie chyba znalazłam wzory na te bombki i pomyślałam, że to może być świetny pomysł na upominek świąteczny. Optymistycznie zakładałam, że powstanie ich co najmniej siedem. Ostatecznie powstały tylko trzy, w tym jedną (tę najładniejszą) wyhaftowała moja mama.
Nie przypuszczałam, że wyszywanie takich niewielkich wzorów okaże się tak czasochłonne. A że grafik przygotowań świątecznych był dosyć napięty - z początkowych planów wyszło niewiele.
Nie porzucam jednak pomysłu, tyle że muszę go dopracować i wziąć się za realizację trochę wcześniej niż w tym roku.








2 komentarze:

  1. Ha, takie dzierganie to zdecydowanie nie dla mnie :) Wolę papier ścierny i kombinerki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale co Ty potrafisz zrobić tym papierem ściernym i kombinerkami! Ha!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...