Święta właściwie już za progiem, w kuchni trwają ostatnie przygotowania, a w domu ostatnie porządki. U mnie w tym roku główną dekoracją są kury :) Kury-poduszki. Od razu przyznaję, że wzoru nie wymyśliłam i można znaleźć ich wiele w Sieci. Ale nie spotkałam kur-poduszek. Mama chciała, żebym takie uszyła, więc oto są: żółte, duże i mięciutkie.
Wszystkim czytającym i zaglądającym tutaj - życzę Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego na ten wyjątkowy czas!
A poniżej wersja mini, w sam raz do udekorowania parapetu, na przykład :)
Ale czad! Świetne! Aż żal, że nie zobaczę na żywo... :(
OdpowiedzUsuńNie bądź aż takim pesymistą :)
UsuńŚwietny pomysł i dekoracja! Bardzo mi się podoba Twoje stadko :-)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Dziękuję za miłe słowa! Również wesołych! :)
Usuń